Moje mecze międzypaństwowe – część 24 (2016 rok)
REKORD Z EURO
Od 1986 roku Polska czekała na to by reprezentacja wyszła z grupy na wielkim turnieju. Przełom nastąpił po trzech dekadach, a piłkarzy Adama Nawałki nie mogliśmy się na Euro we Francji wstydzić, a do medalu zabrakło im niewiele, bardzo niewiele… Miło jest przeżywać taki turniej na żywo i obejrzeć na nim 19 meczów.
Rekord pobity
Mój poprzedni rekord roku obejrzanych live spotkań międzypaństwowych wynosił 33, a w 2016 roku długo nie liczyłem, że zostanie pobity. Przed Euro 2016 zaliczone 7 towarzyskich, po francuskim czempionacie, dołożony jeden sparing i 7 gier w ramach eliminacji MŚ 2018. Gwoździem programu okazało się oczywiście Euro, gdzie zrobiłem 19 spotkań. Wychodzi więc 34, rekord został wyrównany w Budapeszcie (Węgry – Andorra 4:0), a już pokonany we Wrocławiu (Polska – Słowenia 1:1). Oczywiście, wciąż mi mało spotkań międzypaństwowych.
Polskie apetyty
W Poznaniu z Serbią błysnął Kuba Błaszczykowski, któremu wówczas nie wiodło się w Fiorentinie. Trzy dni później we Wrocławiu biało-czerwoni rozgromili Finów 5:0, ze znakomitej strony pokazali się Kamil Grosicki i Paweł Wszołek i kraj oszalał. Przed samym Euro optymizm ostudzili Holendrzy i Litwini, lecz Nawałka wcale się tym nie przejmował, robił swoje. Polska żyła francuskimi finałami, na które z powodu kontuzji nie pojechali Paweł Wszołek i Maciej Rybus, lecz i bez nich byliśmy mocni. Na pewno lepsi niż Irlandia Północna, którą widziałem w Trnavie (0:0 ze Słowacją). Wyspiarze świetnie się bronili, a prócz tego zapamiętałem z tego wyjazdu słynnego Lubo Moravcika, legendę Celtiku. Z nim fotkę strzelił sobie nawet ekscentryczny idol małolatek, Grzegorz Wajda. W Budapeszcie z kolei jako foto brylował Kamil Walas, dobry chłopak, tylko za często trafiany strzałą Amora. Na spotkaniu Węgry – Wybrzeże Kości Słoniowej skupił się jednak na robieniu zdjęć i był pod wrażeniem postawy Gabora Kiraly’ego.
Barwa zwolnił Big Sama
Zaraz po Euro zawitaliśmy ponownie do Trnawy, gdzie Słowacja w eliminacjach MŚ przy niesamowitym upale uległa Anglii tracąc gola w doliczonym czasie. Podopieczni Jana Kozaka (nie mylić z Dariuszem, Przewodniczącym Rady Miasta Kielce) podobnie jak na ME zagrali zbyt defensywnie, lecz drugi raz nie udało się wywalczyć bezbramkowego remisu. Debiut Sama Allardyce u steru kadry Albionu okazał się jego pożegnaniem, bo niebawem wyszły na jaw jego ciemne interesy. W Trnawie w roli fotoreportera sportowego po raz pierwszy pokazał się Karol Barwicki, wychowanek Mateusza Pyrki, niesłychanie zdolny chłopaczyna, który może się stać drugim Wajdą. Barwa uchwyca różne barwy futbolu.
Zbawiciel Lewy
Po wpadce z Kazachstanem biało-czerwoni w eliminacjach MŚ musieli sobie to odbić z Danią i Armenią. Przeciw Duńczykom do pewnego momentu armada Nawałki grała znakomicie, ale po hat-tricku Roberta Lewandowskiego spoczęła na laurach i ledwo co dowiozła wygraną 3:2 do końcowego gwizdka. Kamil Glik pokonał Łukasza Fabiańskiego i to dodało gościom wiatru w żagle. Pomiędzy starciami z Danią i Armenią w reprezentacji doszło do imprezy, która odbiła się szerokim echem. Media wieszały psy na grupie zawodników, z Arturem Borucem i Łukaszem Teodorczykiem na czele, ale selekcjoner po mistrzowsku zamknął sprawę we własnym gronie. Z Ormianami biało-czerwoni zagrali kiepsko, lecz w doliczonym czasie uratował ich niezawodny Lewy. Król Lewy. Do Bukaresztu ludzie Nawałki wybrali się pokazać porządny futbol i udowodnić, że drużyną są nie tylko na baletach, lecz przede wszystkim na boisku.
Kosowo na Cracovii
Ukraina nie uznaje Kosowa, więc piłkarskie spotkanie reprezentacji tych krajów musiało się odbyć w innym państwie. Wybór padł na Polskę, Kraków, stadion Cracovii, ale za wiele osób nie mogło obejrzeć tego meczu, by nie uznano go za imprezę masową. Na obiekt dostał się, jako steward Łukasz Skalski i nawet nie wiedział komu kibicować. Na razie Kosowo dopiero stawia pierwsze kroki w futbolu międzynarodowym i musi sobie radzić także z różnymi problemami. Rozbita po finałach ME Ukraina wbiła outsiderowi trzy gole i wykonała swoje zadanie, a Skalski zadowolony wrócił do Kielc, bo dopisał do swojego CV kolejną drużynę narodową.
Jesienna rapsodia
Na koniec roku ekipa pod szyldem Kieleckiego Futbolu (Jerzy Nachman – Jaromir Kruk – Mateusz Pyrka – Karol Barwicki – Dominik Kubicki – Łukasz Skalski zasilona na dwa dni przez Andrzeja Surmę z Irlandii) wybrała się na konkretny wyjazd na trasie Bukareszt – Wiedeń – Budapeszt – Wrocław. W Rumunii świętowaliśmy Dzień Niepodległości i wygraną Polski, w Lewego rzucano petardami, miejscowi na trybunach bili się z naszymi. Austrii trudno było przyjąć do wiadomości porażkę z Irlandią wspieraną na Praterze przez oddanych fanów. W Budapeszcie pogadałem sobie z weteranem kadry Madziarów, Zoltanem Gerą i asem Andorry, Marco Valesem, a w sali bankietowej rządzili Jerzy Nachman i oczywiście niezawodny Łukasz Skalski. Wieczorem o kultywowanie przyjaźni polsko-węgierskiej na dyskotece zadbali Mateusz Pyrka i Karol Barwicki, ale temu drugiemu odbiło się to na zdrowiu i we Wrocławiu robił fotki resztkami sił.
Miesiąc we Francji
Na takie imprezy jak Euro czeka się miesiącami, a nawet latami. We Francji były obawy o bezpieczeństwo, na szczęście nie doszło do żadnych zamachów, choć gołym okiem widać było jak ten kraj podupada. U nas panuje większy porządek, jest czysto, gdy rdzenni Francuzi nie czują się w swej ojczyźnie jak w swoim domu. Podczas finałów ME organizatorzy starali się zachować pozory i można się było cieszyć świętem futbolu. To co się działo na meczach niektórych reprezentacji, w tym Polski trudno ubrać w słowa. Same wstępy do spotkań przygotowane przez UEFA, piosenka This One’s For You zapadła głęboko w pamięć. Francja zaskoczyła pogodą, często padał deszcz, a dalekie przejazdy dawały się mocno we znaki. Mimo tego po każdym meczu chciało się kolejnego. Uzbierałem ich w sumie 19. Serdecznie dziękuje za pomoc w organizacji wyjazdu i pobytu we Francji takim osobom jak Tomasz Bzymek, Arkadiusz Michta, Zbigniew Michta, Piotr Kucza, Marcin Cholewiński, Daniel Kawczyński, Grzegorz Wajda, Marek Cedro. Plaże w okolicach Nicei, uroki Marsylii, pizza i spaghetti pod Stade De France, przygody w metrze, i tak dalej, i tak dalej. Ważne, że się to poczuło, a tego już nikt nie zabierze. I choć Euro 2016 nie stało na jakimś niewiarygodnym poziomie (też przez system rozgrywek) cały czas lubię do niego wracać.
Kibice
Francja – Rumunia: oprawa super, aktywne sektory rumuńskie (wielu Rumunów pamięta Pawła Golańskiego.
Albania – Szwajcaria: Albańczycy stworzyli wielkie show, na meczu był nawet premier kraju.
Polska – Irlandia Północna: fajne piosenki Iroli, którzy prezentowali się bardzo efektownie.
Belgia – Włochy: atmosfera, mimo deszczu klasa, Belgowie sprowadzeni na ziemię przez Italię, za którą jeżdżą fani kochający kraj z całego serca, da się to odczuć choćby podczas hymnu.
Portugalia – Islandia: repertuar Islandczyków niemożliwy, bawili się kapitalnie.
Rumunia – Szwajcaria: na trybunach magia.
Niemcy – Polska: Niemcy w cieniu Polaków.
Portugalia – Austria: mnóstwo pięknych Portugalek, lecz na trybunach lepsi Austriacy.
Rumunia – Albania: Albańczycy świętowali swoje wielkie zwycięstwo, dla takich kibiców jak oni mają warto oddawać serce.
Słowacja – Anglia: więcej spodziewałem się po Angolach, ale może przetrzebili ich w awanturach Rosjanie. Kibiców Anglii nikt za specjalnie we Francji nie lubił.
Ukraina – Polska: oczywiście dominacja naszych, Ukraińcom brakowało konsolidacji, tam dopingował każdy sobie.
Węgry – Portugalia: nasi bratankowie stworzyli taką atmosferę, że aż ciarki przechodziły po plecach, a piłkarze grali super mecz. Po końcowym gwizdku Madziarzy oszaleli i bawili się do późnej nocy w Lyonie.
Szwajcaria – Polska: niby tacy kulturalni Szwajcarzy, a w naszych piłkarzy rzucali różnymi przedmiotami. Pasjonujący mecz, a po nim polska fiesta.
Włochy – Hiszpania: ekstra spotkanie, przy deszczowej pogodzie. Na trybunach lepszy doping Włochów, których motywował z ławki trener Antonio Conte.
Polska – Portugalia: w dopingu lepsi nasi, ale po zakończeniu rywalizacji to Polacy byli załamani. Przy okazji spotkania doszło do awanturek chuliganki z kraju nad Wisłą i cierpieli na tym też normalni kibice. Wiślakom podpadł nawet Daniel Kawczyński, który potem skumplował się z młodymi Arabami w Marsylii.
Francja – Islandia: święto futbolu pod każdym względem, a pożegnanie piłkarzy Islandii z ich kibicami zdumiało postronnych obserwatorów. Dla kibiców warto było poszerzyć Euro do 24 zespołów.
Portugalia – Walia: kibice walijscy lepsi, na boisku mocniejsza Portugalia.
Francja – Niemcy: gospodarze oszaleli po zwycięstwie, na które zasłużyli. Dało się odczuć niechęć Francuzów do Niemców, ale w Marsylii atmosfera mega.
Francja – Portugalia: zawód całej Francji, piłkarzom nie pomógł żywiołowy doping. Nie tak się miało skończyć Euro dla gospodarzy. Za to Portugalki olśniewały urodą.
A polscy kibice i tak, oczywiście najlepsi.
CR7 mistrzem
Portugalia w grupie nie zachwycała, potem też, ale grało zabójczo konsekwentnie i z wyrachowaniem. Cristiano Ronaldo nawet w słabszej formie strzelał gole, ale co nie wszyscy musieli widzieć spełniał rolę lidera zespołu. W finale doznał kontuzji, więc pomógł z ławki Fernando Santosowi i cieszył się jak dziecko po trafieniu Edera w dogrywce. Spory trwają, czy był to najsłabszy mistrz w dziejach Euro, ale należy pamiętać o intensywności tego turnieju, dalekich przejazdach zespołów, wahaniach temperatury. Byle kto by tego nie wygrał. Jeśli chodzi o zachowanie portugalskich gwiazd, choćby w mixed-zone to wysoki poziom prezentowali Nani, Ricardo Carvalho, CR7 się starał, ale wielu grajków, na przykład Pepe, Andre Gomes, Adrien Silva ma się za bogów, niczym niektóre asy ze świętokrzyskiego podwórka. Portugalczycy byli zdenerwowani faktem, że we Francji nie wsparł ich słynny kibic, Maciej Gierada. Powodem ponoć napięty harmonogram lunchów…
Polska – początek
Reprezentacja Polski na Euro straciła tylko 2 gole, strzeliła tylko 4, żadnego meczu nie przegrała, w ćwierćfinale po karnych zatrzymał ją późniejszy mistrz, więc pozostał niedosyt. Adam Nawałka wykonał kawał fantastycznej roboty, nie uniknął też błędów, ale na pewno wyciągnął z nich wnioski. Po francuskim turnieju nasza reprezentacja powinna być jeszcze mocniejsza, a doświadczenie zdobyte na Euro 2016 pomoże jej w osiągnięciu sukcesu w Rosji, w co wierzymy. Do zobaczenia na kolejnych spotkaniach międzypaństwowych w różnych zakątkach świata. Jaromir Kruk / zdjęcia Grzegorz Wajda, Karol Barwicki
Moje mecze międzypaństwowe 2016
23.03.2016, środa – Poznań – towarzyski
243. Polska – Serbia 1:0 (1:0)
Jakub Błaszczykowski 28.
26.03.2016, sobota – Wrocław – towarzyski
244. Polska – Finlandia 5:0 (3:0)
Kamil Grosicki 18, 85, Paweł Wszołek 20, 66, Filip Starzyński 32.
29.03.2016, wtorek – Wiedeń (Prater) – towarzyski
245. Austria – Turcja 1:2 (1:1)
Zlatko Junuzović 22 – Hakan Calhanoglu 43 wolny, Arda Turan 56.
20.05.2016, piątek – Budapeszt (Ferencvaros) – towarzyski
246. Węgry – Wybrzeże Kości Słoniowej 0:0
1.06.2016, środa – Gdańsk – towarzyski
247. Polska – Holandia 1:2 (0:1)
Artur Jędrzejczyk 60 – Vincent Janssen 33, Georginio Wijnaldum 76.
4.06.2016, sobota – Trnava – towarzyski
248. Słowacja – Irlandia Północna 0:0
6.06.2016, poniedziałek – Kraków (Wisła) - towarzyski
249. Polska – Litwa 0:0
10.06.2016, piątek – Saint Denis (Stade De France) – finały ME (I runda)
250. Francja – Rumunia 2:1 (0:0)
Olivier Giroud 57, Dimitri Payet 89 – Bogdan Stancu 65 karny.
11.06.2016, sobota – Lens – finały ME (I runda)
251. Albania – Szwajcaria 0:1 (0:1)
Fabian Schar 5.
12.06.2016, niedziela – Nicea – finały ME (I runda)
252. Polska – Irlandia Północna 1:0 (0:0)
Arkadiusz Milik 51.
13.06.2016, poniedziałek – Decines Charpieu (Ol. Lyon) – finały ME (I runda)
253. Belgia – Włochy 0:2 (0:1)
Emmanuele Giaccherini 32, Graziano Pelle 90+2.
14.06.2016, wtorek – Saint Etienne – finały ME (I runda)
254. Portugalia – Islandia 1:1 (1:0)
Nani 31 – Birkir Bjarnason 50.
15.06.2016, środa – Paryż (Parc Des Princes) – finały ME (I runda)
255. Rumunia – Szwajcaria 1:1 (1:0)
Bogdan Stancu 18 karny – Admir Mehmedi 57.
16.06.2016, czwartek – Saint Denis (Stade De France) – finały ME (I runda)
256. Niemcy – Polska 0:0
18.06.2016, sobota – Paryż (Parc Des Princes) – finały ME (I runda)
257. Portugalia – Austria 0:0
Cristiano Ronaldo (Portugalia) nie wykorzystał karnego w 79 minucie – słupek.
19.06.2016, niedziela – Decines Charpieu (Ol. Lyon) – finały ME (I runda)
258. Rumunia – Albania 0:1 (0:1)
Armando Sadiku 43.
20.06.2016, poniedziałek – Saint Etienne – finały ME (I runda)
259. Słowacja – Anglia 0:0
21.06.2016, wtorek – Marsylia – finały ME (I runda)
260. Ukraina – Polska 0:1 (0:0)
Jakub Błaszczykowski 54.
22.06.2016, środa – Decines Charpieu (Ol. Lyon) – finały ME (I runda)
261. Węgry – Portugalia 3:3 (1:1)
Zoltan Gera 19, Balazs Dzsudzsak 47 wolny, 55 – Nani 42, Cristiano Ronaldo 50, 62.
25.06.2016, sobota – Saint Etienne – finały ME (1/8 finału)
262. Szwajcaria – Polska 1:1 (0:1, 1:1, 1:1) po dogrywce, karne 4:5
Xherdan Shaqiri 82 – Jakub Błaszczykowski 39.
Karne: Lichtsteiner 1:0, R. Lewandowski 1:1, Xhaka nie trafił w bramkę, Milik 1:2, Shaqiri 2:2, Glik 2:3, Schar 3:3, Błaszczykowski 3:4, R. Rodriguez 4:4, Krychowiak 4:5.
27.06.2016, poniedziałek – Saint Denis (Stade De France) – finały ME (1/8 finału)
263. Włochy – Hiszpania 2:0 (1:0)
Giorgio Chiellini 33, Graziano Pelle 90+2.
30.06.2016, czwartek – Marsylia – finały ME (ćwierćfinał)
264. Polska – Portugalia 1:1 (1:1, 1:1, 1:1) po dogrywce, karne 3:5
Robert Lewandowski 2 – Renato Sanches 33.
Karne: Cristiano Ronaldo 0:1, R. Lewandowski 1:1, R. Sanches 1:2, Milik 2:2, Joao Moutinho 2:3, Glik 3:3, Nani 3:4, Błaszczykowski obrona bramkarza, Quaresma 3:5.
3.07.2016, niedziela – Saint Denis (Stade De France) – finały ME (ćwierćfinał)
265. Francja – Islandia 5:2 (4:0)
Olivier Giroud 12, 59, Paul Pogba 19, Dimitri Payet 42, Antoinne Griezmann 45 – Kolbein Sigporsson 56, Birkir Bjarnason 84.
6.07.2016, środa – Decines Charpieu (Ol. Lyon) – finały ME (półfinał)
266. Portugalia – Walia 2:0 (0:0)
Cristiano Ronaldo 50, Nani 53.
7.07.2016, czwartek – Marsylia – finały ME (półfinał)
267. Francja – Niemcy 2:0 (1:0)
Antoine Griezmann 45+2, 72.
10.07.2016, niedziela – Saint Denis (Stade De France) – finały ME (finał)
268. Francja – Portugalia 0:1 (0:0, 0:0, 0:0) po dogrywce
Eder 109.
4.09.2017, niedziela – Trnawa – eliminacje MŚ
269. Słowacja – Anglia 0:1 (0:0)
Adam Llalana 90+5.
8.10.2017, sobota – Warszawa (Narodowy) – eliminacje MŚ
270. Polska – Dania 3:2 (2:0)
Robert Lewandowski 20, 36, 47 karny – samobójcza Kamil Glik 49, Yussuf Poulsen 69.
9.10.2017, niedziela – Kraków (Cracovia) – eliminacje MŚ
271. Ukraina – Kosowo 3:0 (1:0)
Artem Krawec 31, Andrij Jarmolenko 81, Rusłan Rotan 87.
11.10.2017, wtorek – Warszawa (Narodowy) – eliminacje MŚ
272. Polska – Armenia 2:1 (0:0)
Samobójcza Hrajr Mkojan 48, Robert Lewandowski 90+5 – Marcos Pizzelli 50 wolny.
11.11.2017, piątek – Bukareszt (Nationali) – eliminacje MŚ
273. Rumunia – Polska 0:3 (0:1)
Kamil Grosicki 11, Robert Lewandowski 82, 90+1 karny.
12.11.2017, sobota – Wiedeń (Prater) – eliminacje MŚ
274. Austria – Irlandia 0:1 (0:0)
James McClean 48.
13.11.2017, niedziela – Budapeszt (Ferencvaros) – eliminacje MŚ
275. Węgry – Andorra 4:0 (2:0)
Zoltan Gera 33, Adam Lang 43, Adam Guyrcso 73, Adam Szalai 88.
14.11.2017, poniedziałek – Wrocław – towarzyski
276. Polska – Słowenia 1:1 (0:1)
Łukasz Teodorczyk 79 – Miha Mevlja 24.