E (16): Zagłębie Lubin – Korona 0:0
- Korona to jeden z najlepszych zespołów w tej lidze – przyznał po końcowym gwizdku Piotr Stokowiec. Trener Zagłębia Lubin, król strzelców Grudniowego 1994 w ostatnich minutach stracił sporo nerwów, gdy jego zespół grając w dziesiątkę po czerwonej kartce Adama Matuszczyka walczył o jeden punkcik. Gospodarze raczej zadowoleni schodzili z murawy, goście nie do końca. Korona od ponad dwóch miesięcy nie przegrała meczu.
W sezonie 2017/18 Korona najpierw przegrała z Zagłębiem w Kielcach 0:1 w ekstraklasie. Wzięła odwet w Pucharze Polski bijąc Miedziowych na ich terenie 1:0 i w trzecim starciu tych ekip trudno było wskazać faworyta. Gospodarze świadomie pozwolili Koronie dłużej utrzymywać się przy piłce licząc na groźne kontry. Za wiele się pod obydwoma bramkami nie działo, obie ekipy miały swoje szanse, lepsze żółto-czerwoni, Łukasz Kosakiewicz nawet obił słupek. Czerwona kartka Adama Matuszczyka, uczestnika Euro 2012 sprawiła, że Miedziowi myśleli już tylko o dowiezieniu rezultatu 0:0. Cel osiągnęli, a obie strony nie mogą narzekać, bo rywalizowały z mocnym przeciwnikiem. Nikt chyba nie powie, że nie lubi poniedziałku… Fot. Mateusz Kępiński (Korona).
Ekstraklasa – 16 kolejka
Zagłębie Lubin – Korona Kielce 0:0
Zagłębie: Polacek – Guldan, Kopacz, Jach – Czerwiński, Matuszczyk, Kubicki, Tuszyński, Andrzejczak (66 Woźniak) – B. Pawłowski (66 Buksa), Świerczok (85 Tosik).
Korona: Gostomski – Rymaniak, Dejmek, Kovacević – Cebula, Żubrowski, Możdżeń, Cvijanović (58 Kosakiewicz), Kallaste – Kaczarawa (77 Soriano), Kiełb (65 Górski).
Żółte kartki: Guldan, Tuszyński, Matuszczyk 2, Jach (Zagłębie).
Czerwona kartka: Matuszczyk (Zagłębie) 81 - za 2 żółte.
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 3784.