Wrocław Mario
11 listopada 2011 roku we Wrocławiu Mario Balotelli strzelił swoją pierwszą bramkę dla reprezentacji Włoch. Urodzony w Palermo zawodnik o ghanijskich korzeniach miał być gwiazdą numer 1 squadra azzura przez lata, ale jego przygoda z nią obfitowała w wiele zakrętów. Na właściwe tory niesfornego Super Mario próbuje przywrócić Roberto Mancini, gość, który zna go tak dobrze jak mało kto. – To świetny piłkarz, ale duże dziecko – mówił obecny trener reprezentacji Włoch.
Mancini prowadził Balotelliego w Interze Mediolan i Manchesterze City. Nie raz miał z nim problemy, odsuwał od składu, przywracał, ale zawsze wierzył. Gdy objął stanowisko selekcjonera kadry Włoch (dla niego zrzekł się dużo większych apanaży w Zenicie Sankt Petersburg) od razu odkurzył swojego pupila, któremu koło nosa przeszły finały Euro 2016 i tegoroczny mundial w Rosji, do którego Italia nie zdołała awansować. – Mario będzie u mnie ważną postacią w ataku, nie stać nas na pomijanie tak utalentowanego piłkarza – podkreślał Mancini, który bardzo ucieszył się z trafienia Balotelliego 28 maja w Sankt Gallen w towarzyskim spotkaniu z Arabią Saudyjską (2:1). Na gola w reprezentacji ten piłkarz czekał prawie 4 lata, poprzednio pokonał golkipera Anglii w finałach MŚ 2014 w Brazylii. Na tym turnieju był jednym z zawodników, którzy nie zawiedli, ale takie imprezy wywołują u Balotelliego dodatkowe pokłady energii. W Euro 2012 strzelił 3 gole (z Irlandią jednego i w półfinale z Niemcami 2), w Pucharze Konfederacji 2013 2 (z Meksykiem i Japonią), teraz marzy mu się kapitalny występ na Euro 2020, ale wcześniej sukces w Lidze Narodów UEFA. – Reprezentacja to wyjątkowa drużyna, jestem gotowy do poświęceń – deklaruje Balotelli i to nie są puste słowa. Piłkarz, który był bohaterem wielu skandali grą w kadrze chce się odwdzięczyć Italii za to, że tak mu pomogła. Jego adoptowani rodzice poświęcali mu mnóstwo czasu i dzięki nim w zasadzie został piłkarzem. Szybko zauważono u niego niesamowity talent, a wielu kolegów mówiło, że gdyby podparł to większym zaangażowaniem byłby na poziomie Leo Messiego. Super Mario nie przestał wierzyć, że dojdzie do szczytu, a Roberto Mancini doskonale wie, że ciężko ranna w eliminacjach MŚ 2018 Italia liczy na chłopaka, który przyszedł na świat 12 sierpnia 1990 roku w Palermo. Inter Mediolan, Manchester City, AC Milan, Liverpool, AC Milan w CV, teraz znakomita postawa w Nicei, tu nie ma przypadków, więc w Bolonii biało-czerwoni muszą uważać. W listopadzie 2011 piłkę z siatki po jego strzale wyciągał Wojciech Szczęsny, a z powołanych na najbliższe mecze przez Jerzego Brzęczka zagrali Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski. W gronie wybrańców Manciniego na starcia z Polską i Portugalią w Lidze Narodów są z kolei trzej uczestnicy boju z Wrocławia: Giorgio Chiellini, Domenico Criscito i Mario Balotelli.
Im Mario strzelał w kadrze
2 – Malta, Niemcy
1 – Anglia, Arabia Saudyjska, Armenia, Brazylia, Czechy, Dania, Irlandia, Japonia, Meksyk, Polska