Niebudek o młodzieży
Z Wojciechem Niebudkiem, zawodnikiem GKS Nowiny, zasłużoną postacią ekipy KSM Team z trójek Kielecki Futbol rozmawiał o młodzieży z czwartej ligi świętokrzyskiej.
Widzisz w czwartej lidze młodych piłkarzy, którzy sportowo rozstawialiby innych po kątach?
Wojciech Niebudek: Nie, nawet spodziewałem się dużo więcej po Koronie II, z którą graliśmy na Szczepaniaka. Są fajni zawodnicy, którzy mają jakiś talent, ale ogólnie wydaje mi się, że są ulepieni z innej gliny. Skoro Cichoń, Szymoniak, Mika, Marcin Kołodziejczyk, Basąg rządzą w tej klasie rozgrywkowej to źle świadczy o młodych. Starsi wychodzą na boisko, grają, nie marudzą, a młodzieży brakuje trochę ambicji. Oczywiście są wyjątki, przede wszystkim w Koronie.
Uważasz, że młodzież ma teraz za dobrze?
Kiedyś się człowiek cieszył, że zagra na Tarczowni, a dziś? Mają wszystko – piękne place, odnowę, maserów, siłownię, wokół menedżerów, zainteresowanie mediów. Na Koronie każdy dryga wokół młodzieży, są tacy ludzie jak Mateusz Dziubek, Michał Dutkiewicz. Grać, trenować, bajka, a tu z efektami nie jest tak jak być powinno.
Młodzi z GKS Nowiny nie powinni się wstydzić, że Przemek Cichoń wyróżnia się cały czas w waszym zespole?
Cichy to inny wymiar, im starszy, tym lepszy. Przeczyta, skasuje, wyprowadzi piłkę, podpowie, jego to nawet fajnie posłuchać. Młodsi koledzy tylko zyskują będąc z nim w jednym zespole.Tak samo szczęście z Darkiem Kozubkiem ma Lubrzanka. Żaden z niego pan z brzuszkiem, jak trzeba wyjdzie na boisko i ma ochotę do gry. Ochota do gry, no właśnie, nie będę rozwijał. Ja mam 30 lat na karku, piłka nie jest dla mnie priorytetem, ale na meczach i treningach daje z siebie wszystko.
Czwarta liga powinna być celem dla młodych zawodników?
Jak ktoś jest w miarę młody i niby rokuje, siedzi w niej dwa, trzy lata to się powinien zastanowić czy chce coś coś osiągnąć w futbolu, iść wyżej, czy może się też cieszyć nim w tak niskiej lidze. Dla mnie na przykład praca jest teraz najważniejsza. W czwartej lidze się parę spraw usystematyzować, poukładać, wprowadzić podobne stypendia dla młodych piłkarzy, tak by ich motywować. Trzeba jednak pamietąć w jakich świętokrzyskich realiach funkcjonujemy, a przecież w różnych klubach trudno się doprosić o odżywki, buty, i tak dalej. Dużo jest do zrobienia, ale do tego też potrzeba ludzi. Łatwiej o tym mówić, niż coś działać w tym kierunku.
Młodzi zawodnicy z Korony grający w GKS Nowiny mają sportowe ambicje?
Przykład im dał Michał Dziubek, który zrobił wielki progres i trafił do ekstraklasy. Nie oszukujmy się, trzeba więcej dawać od siebie, więcej trenować, wtedy szanse na sukces rosną. Samym gadaniem niczego się nie osiągnie. Rozmawiał Jaromir Kruk