E28: Cracovia – Korona 2:1
Frajerska porażka Korony, która przez długie okresy była zespołem lepszym od Pasów. Po co kwadrans przed końcem zdjął bardzo dobrze dysponowanego Vato Arweładze?
Postawa Korony wiosną to zagadka, temat dla Bogusława Wołoszańskiego. Raz podopieczni Gino Lettierego grają bardzo dobrze, raz tak jakby uprawiali futbol za karę. Nikt głośno nie wyznaczył im poważnego celu sportowego, a ta pierwsza ósemka to taki temat zastępczy, bo nawet jak zajmą po części zasadniczej sezonu dziewiąty plac to utrzymają się na luzie. Kielcom marzyły i marzą się europejskie puchary, ale Lettieri odzierał kibiców żółto-czerwonych ze złudzeń po kolei – w poprzednim sezonie odpadając w półfinale Pucharu Polski z Arką w fatalnym stylu, w tym sezonie przegrywając w tych samych rozgrywkach już na dzień dobry z Wisłą Sandomierz, a nie tak dawno w ekstraklasie zbierając baty od Wisły Kraków 2:6. Nikt nie poniósł konsekwencji, życie toczyło się dalej, dostało się tłumaczowi po wygranej z Jagiellonią, a mecz z Lechem był farsą. Korona zremisowała 0:0 z zespołem, który chciał przegrać by zwolnić Adama Nawałkę, a Lettieri rozpływał się w zachwytach. Może to i dobry trener, ale za szybko dopadła go choroba naszej piłki klubowej zwana minimalizmem. To się udziela piłkarzom i nie potrafią nawet zremisować spotkania z Cracovią, w którym są lepsi. Lettieri ma brylanta – Vato Arweładze, na którym można zarobić wielki szmal to zdejmuje go w chwili, kiedy Pasy można wykończyć drugim golem. W końcówce Korona się cofa, Kovacević popełnia byka, gospodarze wykorzystują rzut karny i kibice z Kielc muszą przełknąć kolejną gorzką pigułkę. O co w tym wszystkim chodzi? /JKM/ Fot. Mateusz Kępiński – Korona Kielce
Ekstraklasa – 28 kolejka
2.04.2019, wtorek
Cracovia – Korona Kielce 2:1 (1:0)
1:0 Filip Piszczek 19 głową (dobitka strzału w słupek Dąbrowskiego)
1:1 Felicio Brown Forbes 49 głową (asysta Arweładze)
2:1 Airam Cabrera 90+3 karny lewą nogą (za rękę Kovacevicia)
Cracovia: Pesković – Ferraresco (46 Rapa), Helik, Dytiatjev, Siplak – Dimun, Dąbrowski – Piszczek (74 Hanca), Serafin (55 Javi Hernandez), Wdowiak – Cabrera.
Korona: Hamrol – Rymaniak, Marquez, Kovacević, Gardawski – Żubrowski, Petrak – Kosakiewicz (46 Soriano), Arweładze (76 Jukić), Pucko (46 Bjelica) – Brown Forbes.
Żółte kartki: Helik – Petrak.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 8076.