Z Sierpniem o Koronie
Maciej Sierpień, znany kielecki dziennikarz i komentator radiowy, wielokrotny uczestnik Turnieju Grudniowego o sytuacji w Koronie Kielce. Niestety, zespół Gino Lettierego nie znalazł się w grupie mistrzowskiej ekstraklasy.
Czy zauważyłeś jakiś progres w grze Korony podczas rundy wiosennej?
Maciej Sierpień: Nie ma mowy o żadnym postępie. Rok temu Korona zdobyła 45 punktów w fazie zasadniczej, teraz 40 i nie trafiła do grupy mistrzowskiej. Jesienią 2017 żółto-czerwoni bazowali jeszcze na wizji ofensywnego futbolu Macieja Bartoszka, po zimie tego nie było widać. Lettieri ma na swoim koncie parę grzechów. Przegrany półfinał Pucharu Polski z Arką Gdynia, co się za nim ciągnie, 2:6 z Wisłą Kraków u siebie w kompromitującym stylu to największe z nich. Dlaczego tak się dzieje? Oczywiście Lettieri próbuje zakłamywać rzeczywistość, twierdzi, że liczby są podobne, ale Korona gra dużo słabiej niż w poprzednim sezonie. Nie bez przyczyny nie mamy grupy mistrzowskiej w ekstraklasie.
Jak wyobrażasz sobie reakcję w Olympiakosie Pireus po 2:6 z Panathinaikosem u siebie, lub w Celtiku po 2:6 z Glasgow Rangers?
Nawet w polskiej lidze w niektórych klubach po porażkach z najbardziej nielubianymi rywalami robi się bardzo gorąco. W Koronie sam trener, ani władze nie widzą problemu, to nie wypadek pracy, a za taki można uznać 1:4 w Sosnowcu z Zagłębiem.
Nie za dużo tych wypadków?
Nie ma wypadków przy pracy jak tak słabo się gra w piłkę. Znowu rodzi się pytanie, dlaczego? Prezes Zając twierdzi, że wielu piłkarzy się przy Lettierim rozwinęło. Ja takiego zawodnika nie widzę.
Ilu zawodników Korona wypromowała do reprezentacji Polski?
Nawet w szerokiej kadrze Polski U-20 w gronie 50 osób nie ma żadnego koroniarza. Korona cały sezon jest liderem w Centralnej Lidze Juniorów i nikt z tej drużynie nie ociera się o poważne reprezentacje. W innych klubach by sobie na to nie pozwolili, bo wchodzi obowiązek młodzieżowca. Korona nie przygotowuje sobie gruntu, a samą obecnością młodego piłkarza w osiemnastce czy na treningach nie rozwiązuje sprawy.
Lettieri bierze młodych na treningi dla świętego spokoju?
Tak to wygląda. Z Piastem wypadł Kuba Żubrowski, na ławce był Oskar Sewerzyński, a od pierwszej minuty grał Gnjatić, jeszcze dwa dni przed Gliwicami kontuzjowany. Dlaczego nie zagrał Oskar?
O Sewerzyńskim dowiedziano się dzięki sprawie Rasiaka?
Sam prezes Zając się o nim dowiedział. Dobrze wyglądał na obozie w Turcji, ale nie grał. U Lettierego pewna grupa może więcej, pewna mniej.
Ten trener nie lubi Polaków i młodych zawodników?
Z Piastem wyszedł jeden Polak, co pokazuje, że proporcje zostały zachwiane. Mamy niemieckich właścicieli, ale współwłaścicielem jest miasto. Jeżeli w polskim klubie w ekstraklasie gra jeden Polak to wygląda, że wszystko poszło w złym kierunku. Trudno się identyfikować kibicom z towarzystwem międzynarodowym, bez wielkich piłkarzy, tylko średniacy niczym się nie wyróżniający. Ja już bym wolał młodego chłopaka stąd.
Obcokrajowcy są gotowi do poświęceń dla Korony?
Nie. Każdy gra pod siebie. Vato Arweładze prezentuje się dobrze, bo go jeszcze nie zepsuł Lettieri. Gruzin gra swoją piłkę w swojej lidze.
Są cele sportowe w Koronie?
Nie ma. Jakim celem jest ósemka? Jej nie ma i nic się nie stało. Korona utraciła duże pieniądze, ekstra 3 miliony złotych, które można by zainwestować. Jeżeli właścicielom nie zależy na celach sportowych to powinno im zależeć na pieniądzach. Widocznie w Koronie jest bardzo dobrze.
Jak ci się podobało na klubowym spotkaniu wielkanocnym?
Nie byłem, ale widziałem zdjęcia na stronie. Smutne miny zawodników, prezes który mówi coś, w co nie wierzy, brak osób z zewnątrz. Nie widać, że udało się zjednoczyć środowiska według Korony. To co zrobiono za pół roku Bartoszka zmieniły 2 lata rządów prezesa Zająca i trenera Lettierego. Klub zatracił swoją tożsamość.
Kieleccy dziennikarze są mile widziani w Koronie?
Coraz mniej. Mam wrażenie, że w Koronie chcieliby grać w ekstraklasie, dostawać za to pieniądze i żeby klubem się nikt nie interesował. Po co mają przychodzić dziennikarze i zadawać trudne pytania? Po co kibice mają krytykować, gwizdać? Po co presja. Najlepsze puste trybuny, tak jak na zamkniętych sparingach Lettierego. To jedyny trener w historii klubu, który zamyka sparingi. Tylko co on chce zamykać, bo jak widzę Koronę w lidze to myślę nad czym oni pracowali. Chyba, że wstydzi się gry zespołu w sparingach.
Żurnalistom lepiej na Szczepaniaka na CLJ i rezerwach?
Jest klimat, przychodzi fajna grupa ludzi związana z Koroną. Im na sercu leży ten klub i czuć atmosferę prawdziwej Korony. Rzadko pojawia się tu prezes Zając i Lettieri, ale brakuje też zwykłych kartek ze składami, choć nikogo nie zamierzam krytykować. Wiele rzeczy trzeba poprawić, na CLJ przydałby się spiker, lepsze opakowanie. Klubowi powinno bardziej zależeć na promocji młodzieży. Rozmawiał Jaromir Kruk.