Weryfikacja
- Niedowiarki mówili z przekąsem, że trzecia liga nas zweryfikuje. To nas zweryfikowała tak, że mamy już 25 punktów po piętnastu kolejkach – mówi Maciej Kolasa, zawodnik ŁKS Probudex Łagów.
Zaskoczyliście w trzeciej lidze?
Maciej Kolasa: Udowadniamy niedowiarkom, że potrafimy grać w piłkę na tym poziomie. W trakcie przygotowań, bardzo solidnie przepracowanych widziałem w naszym zespole dużą jakość. Mogliśmy nawet zdobyć trochę więcej punktów, szczególnie zabolała porażka z Wisłą Puławy 1:3. Wtedy jednak w dużym stopniu przeszkodzili nam sędziowie.
Duża jest różnica między trzecią, a czwartą ligą?
Na pewno w tempie gry i taktyce, której w trzeciej lidze poświęca się znacznie więcej uwagi. W trzeciej lidze można też spotkać więcej piłkarzy z przeszłością ekstraklasową, jak choćby u nas Adam Mójta. Zdarzają się także byli reprezentanci Polski.
Poziom trzeciej ligi w tym sezonie jest wysoki?
Na pewno. Nie brakuje mocnych drużyn, z dużymi aspiracjami. Jest z kim pograć w piłkę i można się wypromować.
Nie masz obaw, że pandemia korona wirusa zdemoluje rozgrywki piłkarskie?
Uważam, że powinniśmy dograć rundę jesienną do końca i czekać na wiosenną. Osobiście uważam, że koronawirus jest, lecz nie taką skalę jak się przedstawia w mediach. Rządzący mieli dużo czasu na przygotowanie kraju na drugą falę, ale przespali ten okres. /JKM/ Fot. Radek Piasecki