Korona – Zagłębie 1:0
Po trzech porażkach z rzędu Korona Kielce wreszcie wygrała pod wodzą Dominika Nowaka. Bramka Jakuba Łukowskiego dała żółto-czerwonym komplet punktów. W Zagłębiu zagrał kuzyn słynnego Clearence Seedorfa.
W sobotę 1 maja Korona poprawiła statystyki konfrontacji z Zagłębiem Sosnowiec. W 68 minucie Filipe Oliveira świetnie dostrzegł w polu karnym Łukowskiego, a ten pewnym uderzeniem pokonał Szymona Frankowskiego. Jeśli chodzi o pierwszą połowę, to w 19 minucie Łukasz Turzyniecki podał do Szymona Sobczaka, który z kilku metrów nie trafił w bramkę. W 25 minucie Maia popisał się indywidualna akcją, ale dobrze spisał się strzegący bramki Korony w tym meczu Jakub Osobiński (rezerwowym był Marek Kozioł). W 45 minucie Jakub Łukowski uderzył mocno z rzutu wolnego, ale trafił w jednego z zawodników gości stojących w murze. Zagłębie ruszyło do odrabiania strat. W 74 minucie Osobiński powstrzymał Sobczaka. Kilkadziesiąt sekund później strzelał Dawid Gojny, ale jego uderzenie zablokował Jacek Podgórski. W odpowiedzi w 77 minucie z dystansu huknął Marko Pervan, ale trafił w poprzeczkę. 3 punkty zostały w Kielcach. Dorota Kułaga / Fot. Kamil Bielaszewski
1 liga (2 poziom)
1.05.2021, sobota
Korona Kielce - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0)
Jakub Łukowski 68.
Korona: Osobiński - Podgórski, Kobryń, Szywacz, D. Lisowski - Kiełb, Gąsior, F. Oliveira, Szpakowski (65. Pervan), Łukowski – J. Rybus (79. Petrović).
Zagłębie: Frankowski - Turzyniecki (83. Popczyk), Duriska, Polczak, Gojny - Seedorf (58. Masłowski), Ambrosiewicz, Misak, J. Oliveira, Sobczak (83. Pisarek) - Maia (66. Ryndak).
Żółte kartki: Podgórski, F. Oliveira, Gąsior, D. Lisowski - Maia, Popczyk.
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa).
Mecz bez udziału publiczności.