Korona – Cracovia 2:1
163 dni czekano na ekstraklasowe zwycięstwo Korony. W końcu nastąpił przełom, a na komplet punktów w konfrontacji przeciw Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zasłużyli. Korona opuściła ostatnie miejsce w tabeli, tlen został podany.
To była taka Korona, jaką chciało się oglądać – grająca ofensywnie, stwarzająca sytuacje. W początkowej fazie meczu Miłosz Trojak trafił w boczną, potem po strzałach Ronaldo Deaconu z wolnego i Jacka Podgórskiego wykazał się Karol Niemczycki. Cracovia odgryzała się i po zagraniu z rzutu rożnego bliski trafienia był Virgil Ghita. Kielczanie w końcu wyszli na prowadzenie, z kornera dośrodkowywał Adam Deja, głową finalizował Piotr Malarczyk, były zawodnik Pasów.
Przed przerwą goście zagrozili bramce Marcela Zapytowskiego, ale Karol Knap uderzył zbyt słabo, a potem Michała Rakoczego uprzedził świetną interwencją Marius Briceag. Trzeba przyznać, ze zimowe transfery Koronie wypaliły. Z Pasami dobrze wypadli boczni obrońcy, ciekawie Hiszpan Nono, który imponuje wyszkoleniem technicznym. Karnego wywalczył rozkręcający się Ronaldo Deaconu, skorzystał z głupiego zachowania Jewhena Konoplanki. Do piłki podszedł Jakub Łukowski i uzyskał swojego gola numer 8 w tym sezonie w elicie.
Goście trafili też z jedenastki (za rękę Trojaka) i zrobiło się nerwowo w końcówce. Kielczanie powinni pozbawić Cracovię złudzeń i wykorzystać jedną z okazji, a już na pewno bramkarza w doliczonym czasie powinien pokonać Jacek Kiełb, ale trafił futbolówką wprost w niego. – Dziś widzieliśmy drużynę dobrze grającą w piłkę – skwitował Kamil Kuzera, trener Korony, której 3 punkty były potrzebne jak tlen.
Liczba
163 – dni Korona czekała na zwycięstwo w ekstraklasie, od triumfu z Radomiakiem 2:0 27 sierpnia 2022
Ekstraklasa – 19 kolejka
6.02.2023, poniedziałek
Korona Kielce – Cracovia 2:1 (1:0)
Piotr Malarczyk 30 głową (asysta Deja), Jakub Łukowski 56 karny prawą nogą (za faul Konoplyanki na Ronaldo Deaconu) – Karol Knap 60 karny lewą nogą (za rękę Trojaka).
Korona: Zapytowski – Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag – Deja (46 Szpakowski) – J. Podgórski (79 Godinho), Ronaldo Deaconu (67 Takac), Nono, Łukowski (90+1 Jacek Kiełb) – Shikavka (67 Śpiączka).
Cracovia: Niemczycki – Jugas, Jablonsky (83 Myszor), Ghita – Jaroszyński, Atanasov (46 Oshima), Knap, Rapa (62 Kakabadze) – Konoplyanka (62 Makuch), Kallmann, Rakoczy (87 Bochnak).
Żółte kartki: Nono, Trojak, Zapytowski, Briceag – Oshima, Jaroszyński, Jablonsky.
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 5679.
JKM / Fot. Krzysztof Klimek